Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Rozdział 13

-Nie wiedziałem, że słuchasz Pink Floyd.- Jej głowa wystrzeliła w stronę, z której dobiegał głos. Rozejrzała się kilka razy dookoła siebie, ale nie zauważając nikogo na balkonie, włożyła wyrwaną słuchawkę do ucha i powróciła do uprzednio przerwanej czynności.  Chwilę później sytuacja sprzed dwóch minut powtórzyła się, tylko tym razem obie słuchawki zostały wyjęte przez nieznaną jej siłę. -Adam, jeśli to ty, tooo… CO TY TUTAJ ROBISZ?!- Na jej twarzy jednocześnie malował się wyraz przerażenia i szoku, gdy dostrzegła, kto zakłóca jej spokój.- Czy przyjaźń z Johnem upoważnia was do przychodzenia do mojego domu bez uprzedzenia i straszenia mnie w chwilach relaksu?!- Twarz Iwy zaczęła przybierać kolor dorodnego pomidora, i można było pomyśleć, że z jej uszu niedługo zacznie buchać para. Wściekła dziewczyna wstała ze swojego koca, i na drżących ze złości nogach ruszyła w stronę niechcianego gościa.- Poznałam cię dopiero kilka godzin temu, a ty już wpraszasz się do tego domu, tak, jakby...

Kolejna informacja!

Cześć!  Jak zauważyliście, nie ma kolejnych rozdziałów. Myślicie sobie: "Ahaha, rozdziały miały być co dwa tygodnie, a jest koniec kwietnia i rozdziałów dalej nie ma!"  Dlatego też, chcę wam coś wyjaśnić. Może, i jestem leniwa, czasem mi się nie chce, ale to, że nie ma rozdziałów nie jest w 100% moją winą. Kilka dni po dodaniu ostatniego rozdziału, dałam laptop do naprawy, i nie otrzymałam go do tej pory. Kiedy tylko mogę, staram się coś dla was napisać, ale bez stałego dostępu do internetu staje się to dla mnie niemożliwe.   Szczerze mówiąc, to nie mam zielonego pojęcia, kiedy odzyskam mój sprzęt, ale żywię głęboką nadzieję na to, że powróci szybko, a wy nie jesteście i nie będziecie na mnie źli. Bardzo was przepraszam,  i obiecuję, że już was więcej nie zawiodę, Mirabelka Edit. Ten sam dzień, wieczór.  Nie chwal dnia przed zachodem słońca, Lena.   Nie uwierzycie, co się stało. Jakieś 2-3 godziny po opublikowaniu tego posta mój tata przy...